wtorek, 21 sierpnia 2012

Proste, bo motywacyjne


Bez motywacji ciężko osiągnąć wiele, szczególnie, że uczucie, jakie towarzyszy nam, gdy jej nie posiadamy to najczęściej zniechęcenie do wykonania danej czynności czy zadania. Ale jak sprawić, aby wszystko co robimy było motywacyjne  i wydobywało z nas tylko pozytywne uczucia, które z łatwością można przemienić w „paliwo” do działania?

Po pierwsze – małym problemem jest sytuacja, kiedy to co chcesz zrobić, cię cieszy. Wtedy ta motywacja przychodzi ot tak, sama, bez niczyjej pomocy. Zasób motywacji w twoim organizmie jest na tyle duży i pokaźny, że z zapałem zabieramy się za powierzone zadania. I to jest dobre. Ale niestety… nie jest tak zawsze. 

Zadania powierzone nam przez kogoś – wypracowanie, prośba mamy, konieczność podniesienia stopnia znajomości języka na potrzebny pracy czy też dużo innych. Tu wymieniłam tylko przykładowe czynności, przy których poziom motywacji może nie być duży.

Pierwsze, co należy zrobić w takiej sytuacji, to siąść spokojnie, odetchnąć i zastanowić się: co osiągnę, jeśli to zrobię? Nauczę się czegoś nowego, poszerzę wiedzę, zdobędę nowe umiejętności, awans, wdzięczność, zadowolę kogoś, pomogę komuś, mama będzie szczęśliwa, po tym zadaniu będę miał czas dla siebie, pojadę na wakacje… i wiele innych, dla każdego motywacyjne  są trochę inne czynności, dlatego też nie ma uniwersalnego „motywatora”.

Motywacyjna może być również nasza wyobraźnia. Na przykład ktoś poprosił nas o pomoc w sprzątaniu po wielkim remoncie. Naprawdę wieeelkim. Oczywiście, że z jednej strony chcemy pomóc, bo wypada, bo może my też  będziemy potrzebować pomocy, a z drugiej widząc ogrom porządkowania, nie do końca z naszą motywacją jest wszystko w porządku. W takim wypadku dobrze jest, jeśli „zatrudnisz” swoją wyobraźnię.

Pomyśl, że sprzątasz swój dom, chcesz, żeby był piękny. W czasie mycia ogromnych metrów kwadratowych podłóg z kurzu wyobraź sobie, że ją malujesz i musisz zrobić to bardzo dokładnie…
Jeśli tylko chcesz, pomożesz swojej motywacji

Angażuj to, co posiadasz – bogatą wyobraźnię, śpiewaj i umilaj sobie czas. W ten sposób nie tylko ty będziesz zadowolony, ale także inni – tak więc życzę powodzenia w codziennej motywacji.

Pozdrawiam,
Aneta Pawlus

piątek, 17 sierpnia 2012

Stwórz motywacyjne otoczenie


Otocz się motywacją. To jest możliwe. Ale aby zacząć tworzyć motywacyjne otoczenie, warto w ogóle zacząć czym jest motywacja. To połączenie motywu i akcji – wykonując akcje, trzeba znaleźć motyw, dla którego ją wykonasz. Ten motyw to nic innego jak uczucie zapału, chęci i podniecenia, składające się na wszelakie działania motywacyjne.

Wiedząc już, czym jest motywacja, można przystąpić do działania i tworzenia motywacyjnego otoczenia. Jedną część już maz – siebie, pozytywnie nastawionego, który przede wszystkim CHCE. 

Dalej, trzeba przyjrzeć się swojemu materialnemu otoczeniu. Jeśli otacza cię bałagan, wiele rzeczy rozpraszających uwagę brudne kubki i niewyniesione śmieci, ciężko będzie z motywacją. Wypadało by… posprzątać. Panując nad otoczeniem, w którym się znajdujesz możesz stworzyć motywacyjne warunki.

Następnie, zastanów się co tak naprawdę cię motywuje. Może gdzieś w zeszycie masz zanotowany cytat, po którym zawsze czujesz przypływ energii? Jeśli tak, napisz go dużymi literami i powieś na tablicy korkowej nad biurkiem czy też na łóżku. Mając go w zasięgu wzroku, ile raz na niego spojrzysz, będziesz czuł wewnętrzną siłę. 

Następnie zastanów się nad ludźmi ciebie otaczającymi. Jeśli dopada cię zniechęcenie i brak motywacji, czy masz takiego znajomego, do którego dzwoniąc od razu czujesz się lepiej? Jeśli tak, gratulacje! W twoim życiu nie ma miejsca na jej brak, bo wtedy chwytasz za telefon i dzwonisz do najlepszego przyjaciela, który samą rozmową potrafi zmienić twoje nastawienie.

Pod ręką dobrze jest też mieć książki i artykuły mające działanie motywujące – jest takich pełno na Internecie. Czasami niekoniecznie musi to być książka stricte o sile motywacji, ale na przykład ulubiona lektura inspirującego autora, motywacyjny obraz czy przedmiot.

Uzbrojony w takie otoczenie i chęci możesz osiągać sukcesy nie tylko w życiu prywatnym, ale także w życiu zawodowym – wystarczy tylko chcieć i kontrolować otoczenie, aby nie wkradały się w nie elementy demotywujące i zniechęcające do codziennego działania.

Pozdrawiam,
Aneta Pawlus